(23.07.2009) Maciej Bętkowski: "We wtorek 21.07.2009r, o godz. 8-ej rozpoczęliśmy pielgrzymowanie z Kuźnic niebieskim szlakiem na Giewont, aby tam o godzinie 12-tej odmówić modlitwę Anioł Pański i w ten sposób, tradycyjnie już, rozpocząć Pielgrzymkę z Giewontu i Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach do Matki Boskiej Częstochowskiej Królowej Polski na Jasnej Górze.
Pielgrzymkę poprowadził ksiądz Marcin Grzyb SAC wikary z Parafii na Krzeptówkach. Mimo podanej ponad 2 tygodnie temu informacji o Pielgrzymce w Internecie i bardzo ładnej słonecznej pogodzie, pielgrzymowanie – trudno powiedzieć dlaczego – rozpoczęło tylko 5 osób; z Zakopanego, Poronina, Wrocławia, Pabianic i Kościeliska. Pielgrzymi nieśli pamiątkowy Krzyż z którym 2 lata temu przeszła przez Polskę I Góralska Piesza Pielgrzymka z Giewontu na Hel. Idąc na Giewont pielgrzymi odmówili modlitwę różańcową i zatrzymali się w Kaplicy Świętego Krzyża w Pustelni św. Brata Alberta na Kalatówkach, aby tam się pomodlić. Po drodze odpoczęli w schronisku turystycznym PTTK na Hali Kondratowej.
Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego: Grzegorz Wiercioch i Andrzej Mikler, za co im i Naczelnikowi TOPR Janowi Krzysztofowi należą się wyrazy serdecznego podziękowania.
Pielgrzymi na szczyt Giewontu wyszli o 11.40 i mieli dużo czasu na podziwianie pięknej panoramy Tatr i Podhala. Punktualnie o godzinie 12-tej odmówili modlitwę Anioł Pański i modlitwy w intencjach rozpoczętej Pielgrzymki. Schodzili z Giewontu na Krzeptówki żółtym szlakiem, którym prowadził na Giewont pielgrzymki ksiądz Mirosław Drozdek SAC.
Do Sanktuarium na Krzeptówkach pielgrzymi doszli o 15.20 i tu zostali serdecznie powitani przez Księdza Kustosza Sanktuarium Mariana Muchę SAC, który obficie pokropił pielgrzymów święconą wodą i po modlitwie przed ołtarzem Matki Boskiej Fatimskiej zaprosił na smaczny obiad. Pielgrzymi pokrzepieni obfitym obiadem, uzupełniwszy stracone kalorie, dziękując za gościnę, powiedzieli księdzu, że po takim obiedzie, jeszcze raz by mogli na Giewont wchodzić".

Foto-relacja (zdjęcia Maciej Bętkowski):