I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I
"Sprawa domeny - www.tatry.pl"

(12.06.2003) Powracamy do tematu sprzed kilku miesięcy dotyczącego domeny internetowej tatry.pl. Przypomnijmy, Artur Grzymała od dłuższego czasu publikuje w internecie tekst, w którym zarzuca staroście tatrzańskiemu, nie wypełnianie zobowiązań podjętych wraz z przejęciem nazwy tatry.pl. Artur Grzymała właściciel poddomeny www.tatry.pl otrzymał pisemne zapewnienie, podpisane przez Andrzeja Gąsienicę Makowskiego, będące zobowiązaniem utrzymania jego, zarejestrowanej zgodnie z prawem, nazwy po przejęciu domeny nadrzędnej tatry.pl. To zobowiązanie nie jest jednak wypełniane. Przy okazji konferencji "Miasta w Internecie", poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie prezesa NASK'u - instytucji przyznającej prawa do korzystania z nazw w domenie .pl:
Mówił dyrektor Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej Maciej Kozłowski.

(20.10.2002) Starosta Tatrzański otrzymał odpowiedź z zespołu rejestracji Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej w sprawie rzekomego przywłaszczenia domeny. NASK jednoznacznie określa właściciela nazwy tatry.pl - jest nim Powiat Tatrzański. Andrzej Gąsienica Makowski mówi, że po wyborach Artura Grzymałę, który według starosty przedstawia nieprawdziwe zarzuty, czeka proces karny:
Mówił starosta Andrzej Gąsienica Makowski.

(16.10.2002) "...ten adres nie istnieje Jednakże, wykorzystując jego ulotny status chciałbym Państwa przestrzec przed Panem starostą tatrzańskim mgr inż. Andrzejem Gąsienicą-Makowskim, który mnie okradł...". Co robi "przeciętny" internauta, gdy chce uzyskać jakieś informacje o Podhalu. Korzysta z wyszukiwarki lub po prostu na "chybił trafił" wpisuje adres np. www.podhale.pl. Dostaje w zamian nieco dziwną informacje, chociaż dotyczącą Podhala, która rozpoczyna się dokładnie słowami przytoczonymi wyżej. Ciąg dalszy listu, który zresztą można bez problemu w takiej samej formie i treści odnaleźć pod domenami www.sport.pl, www.audio.pl, www.kosmetyki.pl, www.expo.pl, www.media.pl itd. brzmi następująco: "Kiedyś byłem właścicielem www.tatry.pl, starostwo powiatowe w Zakopanem zapragnęło zostać właścicielem domeny nadrzędnej - tatry.pl, czego konsekwencją jest nabycie praw do domen podrzędnych, w tym mojej. Aby zapewnić mnie, że wszystko pozostanie bez zmian, a ja nadal będę mógł korzystać z mojej własności i jednocześnie nakłonić do wyrażenia zgody na całą operację, dostałem pismo sygnowane: starosta tatrzański mgr inż. Andrzej Gąsienica Makowski treści:
"Zobowiązanie
Jako administrator domeny tatry.pl zobowiązujemy się do utrzymywania domeny www.tatry.pl i jej delegacji w domenie tatry.pl wobec firmy: [dane mojej firmy] i równocześnie zwracamy się z prośbą o wystosowanie do NASK-u zgody na przeniesienie delegacji domeny www.tatry.pl z serwera NASK na serwer firmy [dane prywatnej firmy, z którą starostwo prawdopodobnie podpisało umowę o świadczenie odpowiednich usług]." Skoro ktoś prosi, to dlaczego nie miałbym mu pójść na rękę? Teraz już wiem dlaczego - po nabyciu praw do domeny nadrzędnej starostwo przekazało ją prywatnej firmie, która umieściła pod moim adresem własną stronę, ja zaś na prośbę o zwrot mojej własności dostałem pismo również sygnowane: starosta tatrzański mgr inż. Andrzej Gąsienica Makowski o następującej treści:
"Po wnikliwej analizie kwestii związanej z poddomeną www.tatry.pl i obecnej świadomości problemu Starostwo Powiatowe w Zakopanem postanawia nie delegować w/w poddomeny..."
dalej
"Podejmując tą decyzję mamy na uwadze dobro społeczności lokalnej ale również tych wszystkich, którzy z dobrodziejstwa Naszego regionu korzystając, mając zarazem na uwadze świadomość, że dbamy w ten sposób o Ich interesy."
Drogi Panie Starosto, proszę jedynie o zwrot mojej własności, którą zobowiązał się Pan opiekować. Jednocześnie informuję, że jeżeli Pan poprosi, o czym Pan chyba nie pomyślał, to z radością umożliwię umieszczenia informacji starostwa pod moim adresem".

Z wyrazami szacunku,
Artur Grzymała
email: artur@poczta.pl

Tak kończy się komunikat powszechnie dostępny w internecie autorstwa Artura Grzymały. Udało nam się skontaktować z A. G. zarówno telefonicznie, jak również drogą email'ową  - w 100 % potwierdził stawiane zarzuty wobec starostwa i starosty. A zarzuty są "ostre" i cała sprawa zmierza zapewne "prosta drogą" do finału w sądzie. Artur Grzymała twierdzi, że jeżeli "wytoczy sprawę" to będzie wnioskował by pozbawić Andrzeja Gąsienicę Makowskiego możliwości sprawowania funkcji społecznych, ponieważ jest to osoba niewiarygodna:
Z Arturem Grzymałą rozmawiał Piotr Sambor.

A co na to starostwo? Krzysztof Król Łęgowski (szef wydziału promocji starostwa) mówi, że domenę tatry.pl utrzymuje starostwo tatrzańskie (od kilku lat płaci za nią NASK-owi), więc jest jedynym pełnoprawnym właścicielem także adresu www.tatry.pl. Sprawa "zamieszania" wokół internetu została poruszona na jednej z ostatnich konferencji prasowych powiatu:
Wypowiadali się  Krzysztof Król Łęgowski i starosta Andrzej Gąsienica Makowski. Pytania zadawał Maciej Stasiński. Ponadto pod adresem www.tatry.pl pojawia się oficjalne stanowisko starosty w tej sprawie:

"Oświadczenie.
Po wnikliwej analizie kwestii związanej z poddomeną www.tatry.pl i obecnej świadomości problemu Starostwo Powiatowe w Zakopanem postanawia nie delegować w/w poddomeny i tym samym wyklucza jakiekolwiek spekulacje związane z poddomeną www.tatry.pl, których wynikiem byłaby utrata kontroli właściwych władz samorządowych nad omawianym adresem WWW.
Uzasadnienie.
Poddomena www.tatry.pl jest strategicznym adresem WWW dla regionu i tym samym dla Starostwa Powiatowego w Zakopanem, jest ona bezpośrednio z nim związana i sama w sobie precyzuje treści, których należy się spodziewać pod tym adresem.
Poddomena www.tatry.pl z racji nadrzędnych jest przypisana do regionu i jego interesom ma służyć.
Podejmując tą decyzję mamy na uwadze dobro społeczności lokalnej ale również tych wszystkich, którzy z dobrodziejstwa Naszego regionu korzystają, mając zarazem świadomość, że dbamy w ten sposób o Ich interesy.
Jesteśmy zarazem przekonani, że wynikła sytuacja nie miała podtekstu spekulacyjnego i nie mieliśmy tu do czynienia z chęcią przedłożenia interesów prywatnych nad ogólnospołeczne. Dlatego chcąc wywiązać się ze wcześniejszych ustaleń nie tracąc po drodze wartości istotnych, zobowiązujemy się do bezterminowego utrzymania wybranej przez Pana poddomeny domeny tatry.pl w adresie www.nazwa.tatry.pl, gdzie w miejscu „nazwa” będzie można wprowadzić dowolnie wybraną wolną nazwę ( treść ), która w drodze wymaganych ustaleń zostanie przez obie strony zaakceptowana".

STAROSTA TATRZAŃSKI
mgr inż. Andrzej Gąsienica-Makowski

Dziennikarze otrzymali także kserokopię listu, który droga e-mail'ową przyszedł na adres starostwa. Oto jego treść:

"Szanowny Panie Starosto, pragnę przekazać wyrazy uznania w jaki uprzedził Pan nijakiego Artura Grzymałę w uzyskaniu domeny www.tatry.pl. O sporze dowiedziałem się przez przypadek niemniej na witrynach pana Grzymały widnieje zarzut, że jest Pan złodziejem. Zapewniam, że każdy kto spotkał się kiedyś z działaniami pana Grzymały wie, iż to właśnie on jest złodziejem i korzystając ze swoich niegdysiejszych kontaktów w NASK-u, zarejestrował cały pakiet domen, do których nie ma żadnego uprawnienia - teraz zaś kiedy pojawiają się osoby zainteresowane rejestracją jakiejś ciekawej nazwy - dowiadują się, że mogą ją nabyć od pana A. Grzymały za cenę od 30 do 50 tysięcy złotych. To jest właśnie rasowe złodziejstwo w białych rękawiczkach. Uważam, że  takie działania należy tępić i ubolewam, że jak dotychczas działaniami pana A. G. nie zainteresowała się prokuratura lub co najmniej sam NASK. Cieszy mnie, że jest ktoś kto potrafi skutecznie walczyć z chamstwem i tanim cwaniactwem. Życzę Panu dużo pomyślności w codziennej pracy i skuteczności jak w przytoczonym przypadku".

Robert Pietruszka

Pozostaje więc jeszcze NASK, który jest podmiotem zarządzającym rejestrem nazw internetowych w domenie .pl. Tam otrzymaliśmy informację, że wszelkie nieporozumienia i sprawy sporne dotyczące domen ich nie interesują. Potwierdzono nam jedynie, że aktualnie administratorem nazwy tatry.pl jest starostwo Tatrzańskie.

I jeszcze jedno: "W sieci" na stronie www.weinfo.pl/news.php?lp=2890 można znaleźć artykuł Anny Wasilewskiej-Śpioch dotyczący opisywanej sprawy:

"Jakiej treści "ogłoszenia" można wytropić na "nieistniejących" stronach internetowych? Czy dopuszczalne jest rejestrowanie popularnych domen w celu późniejszego ich odsprzedawania? Czy można nie wywiązywać się z podjętych wcześniej zobowiązań, argumentując, że dba się w ten sposób o "dobro społeczności lokalnej"? Zapraszam do zapoznania się ze szczegółami sporu o tatry...
Wklepując do paska adresu naszej przeglądarki popularne nazwy domen np. www.media.pl, www.sport.pl czy też www.audio.pl, do niedawna natrafialiśmy na krótki komunikat "...ten adres nie istnieje". Teraz natomiast możemy przeczytać zarzuty wobec starostwa powiatowego w Zakopanem, które - według słów Artura Grzymały - ukradło mu domenę www.tatry.pl.
Firma autora oskarżenia utraciła nad nią kontrolę, choć wcześniej starosta tatrzański mgr inż. Andrzej Gąsienica-Makowski zobowiązał się, że tak się nie stanie. Jednak po wnikliwej analizie - kierując się "dobrem społeczności lokalnej" - doszedł do wniosku, że "poddomena www.tatry.pl z racji nadrzędnych jest przypisana do regionu i jego interesom ma służyć", nie można więc dopuścić, by zarządzał nią ktokolwiek poza właściwymi władzami samorządowymi.
Redakcja Web Express skontaktowała się z firmą MATinternet, która z polecenia starostwa już od dwóch (!) lat utrzymuje domenę tatry.pl, a wraz z nią sporną poddomenę. Wojciech Pawlikowski zaproponował nam samodzielne zapoznanie się z treścią oświadczenia podpisanego przez tatrzańskiego starostę - można je przeczytać, wchodząc na stronę powiatu.
Przesłał nam też kopię listu od Roberta Pietruszki, z którego można się dowiedzieć, że dawny właściciel www.tatry.pl "zarejestrował cały pakiet domen, do których nie ma żadnego uprawnienia - teraz zaś, kiedy pojawiają się osoby zainteresowane rejestracją jakieś ciekawej nazwy, dowiadują się, że mogą ją nabyć od pana A. Grzymały za cenę od 30 do 50 tysięcy złotych". Poprosiliśmy Artura Grzymałę o komentarz do tych zarzutów.
"W latach 1997 i 1998 zarejestrowałem mnóstwo domen - tylko słowa potoczne, żadnych znaków firmowych. Zajmowałem się wtedy teoretycznie właśnie domenami i uważałem, że panujący system można poprawić - rejestrować firmy branżowo np. [nazwa].budownictwo.pl i automatycznie umieszczać o takiej firmie informację w serwisie branżowym, regionalnym, miejskim. Jednak na poczatku 1998 NASK zabrał mi domenę www.zamosc.pl i cały plan wziął w łeb - skoro NASK może sobie zabierać coś, za co zapłaciłem, to jaki to ma sens. Próbowałem jeszcze kilka razy, ale zostałem zakrzyczany, że proponowane rozwiązanie jest złe, bo normą jest rejestracja w com.pl, gov.pl. Rejestracja w mojej strukturze miała kosztować 30 zł rocznie" - odpisał nam Artur Grzymała.
Zdaniem tak Wojciecha Pawlikowskiego, jak i Roberta Pietruszki "proceder uprawiany przez pana Grzymałę to karygodna spekulacja", a winę za zaistaniałą sytuację w lwiej części ponosi NASK. A co na to NASK? W ubiegłym miesiącu w odbyło się, zorganizowane przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji oraz NASK, pierwsze spotkanie arbitrów Sądu Polubownego ds. Domen Internetowych. Dyskusja dotyczyła głównie problemów związanych z dostosowaniem znanych konstrukcji prawnych do zagadnień związanych z Internetem, a w szczególności naruszenia praw osób trzecich w wyniku rejestracji nazw domen internetowych. Jednak zanim zakończy się proces tworzenia takowego sądu, minie jeszcze sporo czasu.
Tym więc, których interesuje, jak się zakończy spór o tatry, na razie polecam... odwiedzanie "nieistniejących" stron internetowych - być może na tej nietypowej tablicy ogłoszeń pojawią się nowe szczegóły tego konfliktu".

Sprawa niewątpliwie nie jest prosta. Tym bardziej, że dla polskiej "Temidy" (w przeciwieństwie do innych krajów) domena internetowa podlega pod "inne prawa majątkowe" a nie pod "prawo własności".  A w NASK-u nadal działa zasada - "kto pierwszy ten lepszy". Kto był pierwszy w przypadku "www.tatry.pl"? To rozstrzygnie już chyba tylko sąd.

Maciej Stasiński.

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I