TABLICA PRZEDDROGOWSKAZOWA

Stosunkowo niedawno na ulicach Zakopanego przebudowano jedno z ważniejszych skrzyżowań. Skrzyżowanie w kształcie litery „T” zamieniono na rondo, na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Równocześnie wprowadzono nowe oznakowanie, a w tym załączoną na zdjęciu tablicę przeddrogowskazową (E-1).

Wyjazdy z Zakopanego odbywają się w trzech kierunkach. Przede wszystkim jest to kierunek na Kraków, czyli do głównego, wojewódzkiego miasta, przez które praktycznie udajemy się w większości przypadków jadąc dokądkolwiek w Polsce. Drugim kierunkiem bywa jazda na Słowację przez Chochołów oraz na zachodnie tereny Podtatrza, które co prawda nieco bocznymi drogami, ale prowadzą przez malownicze tereny w kierunku Śląska. Trzecim kierunkiem jest jazda na Słowację z ominięciem Tatr od wschodniej strony, a więc poprzez przejście graniczne na Łysej Polanie lub w Jurgowie.

Dla kierowcy znającego Zakopane oznakowanie dróg wychodzących z miasta nie jest istotne. Praktycznie nie jest mu ono potrzebne, ani też nawet nie będzie przez niego zauważalne. Znaki te mają głównie służyć kierowcom nie znającym Zakopanego, nie znającym wyjazdów z miasta oraz tym, którzy drogi wyjazdowe znają w słabym stopniu.

Jeżeli kierowca przed wyruszeniem zaglądnął na mapę lub do atlasu, to dowiedział się, iż z Zakopanego do Krakowa prowadzi droga krajowa „47”. Będzie więc szukał białego numeru 47 na tle czerwonym.

Otóż z przeddrogowskazowej tablicy wynika, iż do Krakowa jedziemy z ronda w prawo, jednak drogą wojewódzką nr 958. Jest to poniekąd prawda, ale jedynie przez najbliższe 700 metrów, bo tam się ona kończy. I dopiero wtedy zaczyna się droga krajowa, czyli ta, która prowadzi do Krakowa.

No cóż, urzędowo i administracyjnie racja - powie niejeden. Niemniej patrząc na mapę można wywnioskować, iż wyjazd z Zakopanego na Kraków prowadzi wyłącznie drogą nr 47 (biały numer na tle czerwonym).

Przyglądnijmy się jednak, jak wyglądało poprzednie oznakowanie. Na zdjęciu widzimy moment przejściowy, gdy stało równocześnie stare i nowe. Otóż na poprzednim oznakowaniu do Krakowa prowadził ten właściwy dla kierowców, a więc wyjazdowy z miasta numer drogi.

Jednak jeżeli miałoby się być już tak akuratnym z administracyjnymi granicami dróg, to należało na omawianej tablicy podać obydwa numery. Zarówno drogi wojewódzkiej 958, jak i krajowej 47.

Decyzja gdzie jechać (a należy pamiętać, iż podejmuje się ją w trakcie jazdy i nierzadko w intensywnym ruchu) może się skomplikować gdy nie znający dokładnie rejonu kierowca wie, że Chabówka jest w połowie drogi na trasie Zakopane - Kraków. Może mieć problem jak to jest. Do Krakowa w prawo i tą samą drogą do połowy trasy na Kraków w lewo? Więc nieraz by odnaleźć właściwą trasę należy pojeździć nieco w kółko, albo „w ciemno”?

Oznakowanie zaprezentowane obok mieści się na terenie Zakopanego, w ramach dróg (ulic) miasta - gminy, gdzie administracyjnie nie ma jeszcze drogi krajowej nr 47, ale znak zapowiada, iż do Krakowa trzeba jechać na wprost i będzie to właśnie droga nr 47. I bardzo dobrze, bo nie jest istotne, gdzie się ona administracyjnie zaczyna. To kierowcy nie musi ani obchodzić, ani interesować. On ma być skutecznie kierowany.

Bałagan w oznakowaniu kierunkowym polskich dróg znany jest każdemu kierowcy. Skąd się on bierze? Po prostu wrócił „nowy” porządek. Między innymi odrębnie są oznakowywane autostrady, osobno drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, gminne, wewnętrzne. I każdy sobie „rzepkę skrobie”.

[październik 2006]

  następny...