I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Archiwum I O Watrze I Leader +
Podziękowanie wdowy po Janie Fudali
„Nie jesteś sama”

(29.01.2008) Nikt z nas nie wie, co jutro przyniesie los. Znamy dzień dzisiejszy, z niepewnością oczekujemy jutra. To niepewne jutro przyszło do nas 6 stycznia 2008 r. Piękny, niedzielny dzień. W sercu Jaśka uspokojenie i zadowolenie z powodu uznania obranej przez niego drogi i odebrania nagrody „Gloria Artis”.
Nikt z nas nie przypuszczał, że są to nasze ostatnie wspólne chwile radości. Kilka godzin później los odebrał życie

Janowi Fudali- „Jaśkowi z Gorców”

Rozpacz, łzy, pustka, beznadzieja.
I od razu, jak we śnie, otoczona zostałam ciepłem i życzliwością przyjaciół, kolegów, wspaniałą rodziną Jaśka i całą masą bezimiennych życzliwych ludzi.
Zewsząd słyszałam cichy szept: „Nie jesteś sama, zawsze pomożemy. Pamiętaj nie jesteś sama”.
Zawsze będę pamiętać te ciepłe, płynące z serca słowa.
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi przeżyć te ciężkie chwile . Dziękuję im za ogromną pomoc w zorganizowaniu ostatniej drogi Jana Fudali – wspaniałego człowieka, wielkiego artysty, piewcy swojej ziemi.
Dziękuję całej rodzinie Jaśka – za współczucie, za wrażliwość, za nieocenioną pomoc.
Pragnę gorąco podziękować przyjaciołom, kolegom, znajomym i nieznajomym za dobroć, za współczucie, za siłę, którą dali.
Dzięki nim wszystkim wiem, że nie jestem sama

Żona Lubomira z córkami Emanuelą i Kasią

 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I