I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Archiwum I O Watrze I Leader +
O Paulinie Bujok jeszcze nie raz usłyszymy

(06.10.2009) Henryk Urbanowski: "Stojąca owacja, wołanie o bis i wykonanie po raz drugi porywającej „Suity orientalnej” Joshue Armandoli – tak zakończył się „Jesienny koncert skrzypcowy” młodziutkiej wiolinistki Pauliny Bujok w Galerii „Pod Aniołem” rabczańskiego MOK.
Artystka, bo tego określenia w jej przypadku można już użyć, ma dopiero siedemnaście lat, jest absolwentką Szkoły Muzycznej I stopnia w Rabce-Zdroju, obecnie uczy się w czwartej klasie Liceum Muzycznego w Krakowie. Koncertowała już u siebie w Mszanie Dolnej, gdzie mieszka na stałe i w krajach Beneluxu.
Podczas rabczańskiego koncertu po raz pierwszy skorzystała z akompaniamentu równie młodej pianistki Joanny Szczerby, uczennicy Szkoły Muzycznej I st. w Nowym Targu.
Paulina wybrała na swój koncert utwory znane muzykalnej publiczności, rzez można przeboje XVIII i XIX wieku, (m.in. Ave Maria Cacciniego, Koncert na strunie G J.S. Bacha i jego Arioso oraz Koncert A-mol na skrzypce solo, „Dla Elizy” Ludwiga van Beethovena i Adaggio Albinoniego). Są tu utwory niby łatwe, a poza tym znane melomanom z dziesiątków wykonań skrzypków o dużej renomie. Takich utworów nie można publicznie zagrać gorzej od innych. Paulina dysponuje już jednak dużymi umiejętnościami technicznymi, a poza tym ma duszę. Jest w niej dużo radości grania, młodzieńczej żywotności, więc bardzo dobrze sobie ze wszystkim poradziła. Cóż, w oczach jednego z widzów widziałem łzy wzruszenia."


Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kuczaj piotr.kuczaj@neostrada.pl):


 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I