(16.07.2009)
Piotr Kuczaj:
"Około
10 tys. osób zjechało się do naszego miasta, aby wziąć udział w VII
urodzinach słynnej karczmy „Siwy Dym” przy zakopiance. Do południa
wielu z nich spacerowało po Parku Zdrojowym i wokół tężni, by po obiedzie
przenieść się 3 km na zachód, gdzie rozpoczynał się już największy koncert
w dziejach Rabki. Trwał 12 godzin z krótkimi technicznymi przerwami, a na
w pełni profesjonalnej scenie wystąpiły najlepsze zespoły góralskie,
folkowe i niefolkowe. Gwiazdą wieczoru była Golec uOrkiestra
entuzjastycznie witana przez tłumy wielbicieli. Promowała swoją nową płytę
ze znanym już z radiowych odtwarzań „Góralskim tangiem”, ale zagrała także
wszystkie stare ulubione przez publiczność przeboje, m.in. „Lornetkę i
„Ściernisko”.
Gdyby nawet Golcowie nie przyjechali, to i tak koncert można by uznać za
wyjątkowo udany. Wielką furorę dzięki znakomitym głosom, wyczuciu rytmów i
… tego co lubi publiczność, zrobił jedyny góralski Girls-Band Gronicki z
Bukowiny Tatrzańskiej. Nie ustępowała im temperamentem męska muzyka
Ciupaga z Łącka, a jedynym z gwoździ programu okazał się pokaz strojów
zaprojektowanych przez góralskiego Versace Andrzeja Siekierkę. Tym razem
mistrz igły z Suchego pokazał dwie kolekcje. Pierwszą „rustykalną”
widzieliśmy już częściowo podczas imprezy Koxx Fighters. Druga była
pięknym zaskoczeniem, bo czerpała pomysły nie tylko z folkloru różnych
regionów Karpat i Bałkanów ale także strojów dworskich czasów Odrodzenia.
Modelkami były natomiast w większości dziewczyny biorące niedawno udział w
konkursie Miss Rabki-Zdroju 2009, takiego pokazu nie powstydziłyby się ani
Warszawa ani Łódź uważane za największe ośrodki mody w Polsce.
A poza tym na wielkiej scenie przed Siwym Dymem wystąpiły w dużych
programach: Dziecięcy Zespół Góralski „Majeranki” z Rabki-Zdroju,
Kliszczacy z Łętowni i Śtyrek Folk Band Kuby Rusieckiego. Do tego również
Jurek Filar, znany najbardziej jako autor „Samby sikoreczki”, a na koniec
po Golec uOrkiestra zespół Anonym ze Słowacji.
Koncert zorganizował Piotr Majerczyk i Grzegorz Pintscher, a prowadziła go
z wdziękiem i jak zawsze z humorem Dorota Majerczyk."
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kuczaj
piotr.kuczaj@neostrada.pl):
                                                                                                                              
|