(08.04.2009)
Piotr Duraj - Asystent Senatora Tadeusza Skorupy:
"Propozycja senatora RP Tadeusza Skorupy złożona na wspólnej uroczystej
sesji miast Zakopanego, Popradu i Vysokie Tatry ... nabiera rozmachu.
Jak wspomniał wtedy senator Skorupa współpraca tych trzech miast
układa się dotychczas pięknie! Tyle rzeczy zostało dokonanych...
zwieńczeniem tej wspaniałej współpracy byłoby zorganizowanie wspólnej, na
Słowacji i w Polsce olimpiady w Tatrach.
Najpierw pozytywnie o pomyśle wyraził się Janusz Majcher - burmistrz
Zakopanego twierdząc, że Zakopane same i tak nie zorganizowałoby Igrzysk
Olimpijskich.
W dniu 02.04.2009 w trakcie 30. posiedzenia Senatu RP podhalański senator
zgłosił oficjalne oświadczenie skierowane do ministra sportu Mirosława
Drzewieckiego w tej właśnie sprawie, zachęcając ministra do współpracy z
samorządami i do uwzględnienia inicjatywy olimpijskiej w przewidywanych
rokrocznie inwestycjach w rozwój bazy sportowej w Polsce. Jak pisze w
oświadczeniu senator Skorupa „pod koniec ubiegłej dekady Zakopane
starało się o organizację XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 r.
Rywalami były wówczas: Turyn – który ostatecznie otrzymał zadanie
zorganizowania tych zawodów – Sion, Klagenfurt, Helsinki i Poprad.
Kandydatura Zakopanego, podobnie zresztą jak i partnerskiego Popradu po
południowej stronie Tatr, została oceniona negatywnie. Obecnie, lokalne
samorządy polskie i słowackie mają kolejny raz słuszne, moim zdaniem,
aspiracje, aby u podnóża Tatr, po obu stronach, zorganizować taką światową
imprezę. Zdaję sobie sprawę, że zorganizowanie zimowej olimpiady to
ogromny organizacyjny wysiłek, który mógłby być poprzedzony organizacją
Mistrzostw
Świata w Narciarstwie Klasycznym, choć przecież nie jest to warunek
zaporowy. Na marginesie dodam, że dziwię się, iż do tej pory nie czyniono
prób uzyskania prawa organizacji mistrzostw świata przez Zakopane wspólnie
z Popradem i Wysokimi Tatrami pod hasłem „Tatry”. Po światowych sukcesach
Justyny Kowalczyk, Adama Małysza, Tomasza Sikory, polskich skoczków i
polskich biathlonistek czy też słowackiego srebrnego snowboardzisty Zidka
i alpejki Zuzulovej – że nie wspomnę już o wspaniałych słowackich
hokeistach – wydaje się zasadne stworzenie właściwego impulsu do rozwoju
pomysłu olimpijskiego „Tatry”. Oczywiście od pomysłu do jego realizacji
droga jest długa. Ale będzie to właściwy impuls do rozwoju zaniedbanych
baz sportowych, infrastruktury technicznej czy nawet turystycznej, zarówno
po polskiej, jak i po słowackiej stronie Tatr. A taki rozwój gwarantować
może tylko wspólna idea, wspólna praca i wspólna promocja lokalnych
samorządów. Bo Zimowa Olimpiada „Tatry” to nie tylko Zakopane i Poprad,
ale i Wysokie Tatry, Jasna, Bańska Bystrzyca, Kościelisko, Poronin,
Bukowina, Nowy Targ, Krynica czy nawet Mszana Dolna. Wszystko w promieniu
około 70 km, a nie, jak choćby było w wypadku Turynu czy tak jak będzie w
wypadku nadmorskiego Vancouver albo nadmorskiego Soczi, 150 km. Jednym
słowem, jest to inspiracja do wspólnego rozwoju całego przygranicznego
regionu polsko-słowackiego. Szanowny Panie Ministrze! Jest dla mnie
oczywiste, że prace koncepcyjne nad projektem tak wielkiej międzynarodowej
imprezy sportowej nie mogą toczyć się bez udziału ministerstwa sportu.
Dlatego zachęcam do kontaktów z władzami samorządowymi i do poparcia idei
Zimowych Igrzysk Olimpijskich „Tatry”. Proszę jednocześnie o uwzględnienie
tego pomysłu w koncepcji rozwoju baz sportowych i polskiego sportu na
najbliższe lata."
|