I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Archiwum I O Watrze I Leader +
podwójny wernisaż w miejskiej galerii sztuki…

(09.05.2008) Anna Karpiel:  "Przedziwna kapota, połatane buty, plecak, czasem chlebak, brak stałego adresu (dopiero pod koniec życia jakby zaczął się wyłaniać), inwalidzkie kule – i ten niewinny, łobuzerski uśmiech. Władek kojarzy mi się z słońcem gór i paryskim winem. I przekonaniem, że tak bardzo warto żyć, cokolwiek się zdarza. Jeden z najciekawszych polskich artystów swego pokolenia – odszedł młodo, wiele jednak zdążył nam powiedzieć – tak podczas wernisażu Wawrzyniec Brzozowski wspominał Władysława Klamerusa – artystę związanego z górami i z Zakopanem, którego wiele osób tutaj znało i do dzisiaj pamięta. Artystę, który zmarł w wieku 36 lat, ale pozostawił po sobie ogromny dorobek.
Wystawa „Władysław Klamerus ...do końca” jest najpełniejszą dotychczasową zakopiańską prezentacją tego właśnie dorobku - tkanin, rzeźb i rysunków. Kuratorem ekspozycji został przyjaciel artysty, Stanisław Cukier. Wystawie, którą można oglądać do 1 czerwca, towarzyszy projekcja filmu Anny Kramarczuk „Władysław KLamerus”. Natomiast 24 maja o godzinie 18.00 przyjaciele artysty zaplanowali w Galerii spotkanie wspomnieniowe.

Druga otwarta w piątkowy wieczór wystawa nosi tytuł „Ona i On według Judyty Bernaś", a prezentuje niezwykle ekspresyjne fotografie hydromatowe. Ich tematem są relacje panujące pomiędzy kobietą a mężczyzną - bliskość i jedność, ale również osamotnienie. Ich autorka, Judyta Bernaś pochodzi z Sosnowca, jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Ma za sobą udział w licznych wystawach, konkursach, pokazach, festiwalach w kraju i zagranicą. Wystawa czynna będzie również do 1 czerwca 2008 r. "

Foto-relacja (zdjęcia Anna Karpiel):

 

"Władysław Klamerus urodził się 13 stycznia 1956 roku w Zakopanem jako przedostatni z ośmiorga rodzeństwa. Mając rok zaraził się chorobą Heinego i Medina, co spowodowało długotrwałe leczenie szpitalne i wieloletnią rehabilitację w sanatoriach w Radziszowie i Kuźnicach. Pozostało trwałe kalectwo: porażenie lewej nogi i jej skrócenie o kilka centymetrów, musiał więc poruszać się o kulach i w aparacie ortopedycznym.
W kuźnickim sanatorium skończył szkołę podstawową. Naukę w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem rozpoczął w roku 1970, a w 1973 podjął pracę społeczną jako pomoc instruktora plastyki w Młodzieżowym Centrum Kultury „Jutrzenka”. Już w tym czasie brał udział w wystawach i zdobywał nagrody na konkursach: w 1974 r. I nagrodę za rzeźbę na Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich i na Ogólnopolskich Konkursach Plastycznych - XXX-lecia PRL i „Ziemia Ojczysta” (Grand Prix, 1976).
Bardzo ważnym doświadczeniem okresu dojrzewania był kontakt z górami. Jerzy Hajdukiewicz w swoich wspomnieniach napisał: Mam dla niego głęboki podziw. Dla jego rzeźbiarskich uzdolnień, dla jego taternickiej pasji i dla jego uporu w walce z własnym kalectwem... i przywołuje pierwsze dłuższe wspinaczki z Władkiem: północno-zachodni filar Świnicy: droga taternicka w skali „trudnej”, trzy godziny wedle Przewodnika i 400 metrów różnicy wzniesień od podnóża po szczyt oraz na grań Kościelca: Grań przeszliśmy o 20 minut szybciej niż to przewidziane jest w przewodniku (...) Władek na płaskich łatwych odcinkach miał trudności, a w stromej skale szedł szybko i sprawnie. Na szczycie Kościelca uścisk dłoni. Władkowi zza okularów oczy lśnią nieukrywanym szczęściem.
Wyjeżdża na studia do Warszawy pod opiekę poznanych w górach państwa Küntzlerów. To Tadeusz, powstaniec warszawski, pierwszy skierował go ku kulturze francuskiej i przekazał wizję fascynującego i zupełnie zmiecionego przez wojnę z powierzchni Polski świata społeczności żydowskiej.
Studiuje intensywnie od 1977 r. na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych: najpierw w pracowni prof. Stanisława Kulona, potem prof. Jerzego Jarnuszkiewicza, promotora pracy dyplomowej. Dodatkowo uczęszcza do Pracowni Struktur Wizualnych prof. Oskara Hansena na studia indywidualne. Inspiracja wyniesiona jeszcze z domu Pani Ireny, której córka Maria Jamińska zajmowała się tkaniną artystyczną, zaowocowała podjęciem studiów w Pracowni Tkaniny eksperymentalnej prof. Wojciecha Sadleya. Zwieńczenie stanowi obrona dyplomu w 1983 roku z wynikiem bardzo dobrym.
Już w czasie studiów realizuje swoje zainteresowania na kilku polach. Jednym z ważniejszych w pierwszej połowie lat 80. Jest teatr i forma happeningu. Debiutuje w Warszawie w 1978 w Galerii Repassage Świętem Wiosny na kanwie Igora Strawińskiego. Swoją współpracę z Zygmuntem Duczyńskim, twórcą autorskiego teatru Kana, rozpoczął w sierpniu 1981 roku wspólną akcją teatralno-plastyczną zatytułowaną Pomnik Cenzora na Ogólnopolskich Spotkaniach Teatrów Studenckich w Cieszynie. W 1982 była scenografia do spektaklu Księga o życiu, śmierci i twórczości Osipa Mandelsztama, a w latach 1984-85 w spektaklach opartych na prozie Jeana Geneta pojawiły się maski wykonane przez Klamerusa na podstawie rysunków Rolanda Topora.
Przez większość swojego artystycznego życia Władek pozostawał w kręgu działań niezależnego ruchu artystycznego i społecznego. Obok wystaw zbiorowych związanych ze środowiskiem uczelni w Muzeum ASP w Warszawie W kręgu Formy Otwartej - uczniowie O. Hansena (1986), korzystał z gościnności Muzeum Archidiecezji Warszawskiej (Motyw pasyjny w sztuce młodych, 1986, Tkanina wobec sacrum, 1988) oraz brał udział w niezależnych spotkaniach ze sztuką organizowanych przez Ninę Smolarz i Janusza Boguckiego w kościele p.w. Miłosierdzia Bożego przy ul. Żytniej w Warszawie. Związał się również z Instytutem Francuskim organizując tam swoje wystawy indywidualne z samodzielnie odręcznie przygotowanymi katalogami. Charakterystyczne były kreowane przez Władka tzw. Galerie Jednego Dnia, gdy adoptował na parę godzin dowolne miejsce: gościnną pracownię, ogród, dowolne pomieszczenie na własną prezentację (Orońsko. Vach? res, Podkowa Leśna). Do działań niezależnych należało uczestniczenie w tzw. Żydowskim Uniwersytecie Latającym i podejmowanie w sztuce tematów nieobecnych wówczas w powszechnej świadomości, jak odwoływanie się do żydowskich symboli nagrobnych (cmentarz był niemal jedynym ocalałym reliktem) czy tematów zakazanych, jak pogrom kielecki. W 1988 roku stał się wraz z Hanną Szmalenberg autorem pomnika na Umschlagplatz w Warszawie, mającego, na zlecenie Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami i Zabytkami Kultury Żydowskiej w Polsce, nadać właściwą rangę upamiętnieniu wydarzeń z tym miejscem związanych.
W 1986 roku rozpoczynają się wyjazdy zagranicę. Zawsze najważniejszym elementem jest możliwość wystawienia swoich prac. Kilkakrotnie jeździ do Paryża i na południe Francji. Zawdzięcza to determinacji, intensywnej pracy i życzliwości ludzi. Poparcia w zdobyciu stypendium udziela mu Józef Czapski. W Szwecji otrzymuje pomoc nie tylko artystyczną, lecz również w medyczną.
1990 r. powstaje film dokumentalny Władek Klamerus w reżyserii Hanny Kramarczuk. Na przełomie 1991/92 roku rozpoczyna działania zmierzające do realizacji nowego życiowego planu - podróży i pracy artystycznej w Ameryce Południowej, przerwane wkrótce przez ciężką chorobę i śmierć 14 lipca 1992 roku. Zgodnie z jego życzeniem prochy zostały rozsypane w Tatrach."

Katarzyna Krawczyk

 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I