I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Archiwum I O Watrze I Leader +
Nieporozumienia w sprawie zakopianki...

(24.01.2009) Anna Karpiel-Semberecka: "W minionym tygodniu w Zakopanem odbyły się dwa spotkania, podczas których przedstawiciele biura projektowego przedstawili założenia "Studium lokalizacyjno – funkcjonalno – ruchowego rozwoju podhalańsko tatrzańskiego układu komunikacyjnego ze szczególnym uwzględnieniem dostępności Miasta Zakopane". Opracowanie powstaje z inicjatywy Marszałka Województwa Małopolskiego, a jego wykonawcą jest firma IVV. Studium zawiera propozycję  rozwiązania problemów komunikacyjnych na Podhalu alternatywną w stosunku do projektu GDDKiA, dla którego decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych została uchylona. Inwestycje w zaproponowanym przez GDDKiA kształcie nie mogą być realizowane, mieszkańcy Podhala czekają więc na nowe korzystniejsze rozwiązania.
Studium zakłada model sieci rozproszonej na Podhalu, zamiast budowy jednej centralnej magistrali prowadzącej do Zakopanego.
Dwujezdniowa droga szybkiego ruchu kończyłaby się w Nowym Targu, a stamtąd sieć zmodernizowanych i odpowiednio oznakowanych szlaków komunikacyjnych rozprowadzałaby ruch do poszczególnych miejscowości Podhala oraz na Słowację. Zakopianka od Nowego Targu w kierunku Zakopanego zostałaby poszerzona o jeden pas ruchu, który na terenach zabudowanych ułatwiałby obsługę skrzyżowań oraz zjazdy do posesji, a na pozostałych odcinkach umożliwiał bezpieczne wyprzedzanie naprzemiennie w obu kierunkach jazdy. Ponadto projektanci stwierdzili, że w Białym Dunajcu konieczna jest dobudowa równoległego mostu lub rozbudowa istniejącego. W Poroninie proponowane jest dwupoziomowe skrzyżowanie lub wariant tunelowy. Dalsze zmiany na drodze DK 47 za Poroninem to rewitalizacja starej zakopianki i zapewnienie jej ciągłości oraz nowe włączenie Drogi do Olczy, a także połączenie obejściem zakopianki z ul. Powstańców Śląskich (DW 958) ze zjazdem przed rondem Chramca. Ponadto projektanci zaproponowali szereg wykorzystywanych już połączeń lokalnych, możliwość dobudowania nowych oraz zwrócili uwagę na konieczność rozwiązania wewnętrznych problemów komunikacyjnych w samym Zakopanem.
Na podstawie prowadzonych badań i obserwacji projektanci stwierdzili, że dużym problemem jest ruch lokalny, który często sięga nawet 70%. Wskazane przez nich rozwiązania są więc potrzebne zarówno do rozładowania ruchu lokalnego, co ułatwi komunikację mieszkańcom, jak i przy nasilonym ruch turystycznym w szczycie sezonu. Inwestycjom drogowym powinna także towarzyszyć modernizacja kolei. Projektanci poinformowali także, że wg prognoz bez poszerzania obecnych pasów drogowych sprawne utrzymanie systemu komunikacyjnego jest możliwe jedynie do 2025 r. Bez poświęcenia budynków i gruntów przez mieszkańców nie da się w pełni udrożnić systemu komunikacyjnego - takie było jednoznaczne stanowisko przedstawicieli biura projektowego. Jednocześnie projektanci zapewniali, że ich studium nie rozstrzyga o konkretnych parametrach dróg, a także nie zakłada przedłużenia drogi 47 na południe w kierunku Słowacji, a jedynie wskazuje możliwe połączenia lokalne.  Kwestie te budziły największy niepokój mieszkańców przybyłych na spotkanie.
Niestety kolejne dyskusje nad "zakopianką" nie odbyły się bez  nieporozumień.  W czwartek w Urzędzie Miasta Zakopane planowane było spotkanie projektantów z władzami miasta, przybyli na nie jednak również mieszkańcy i przedstawiciele Federacji Obrony Podhala. Spotkanie odbyło się ostatecznie w szerszym gronie. Ludzie wyrażali jednak swoje oburzenie, że konsultacje miały odbyć się za ich plecami.
Miało to być krótkie robocze
spotkanie prezentujące stan prac nad studium z władzami, następnie z radnymi, a w dalszej kolejności z mieszkańcami. Nie było pisemnego zawiadomienia ze strony biura projektowego, ani informacji określającej charakter tego spotkania. Uważam, że w tej sprawie powinny być szeroko zakrojone konsultacje z wszystkimi zainteresowanymi, nie tylko z jedna opcją, czyli Federacją Obrony Podhala - wyjaśniał burmistrz Janusz Majcher. Nie było odpowiednich procedur i władze nie wiedziały, kogo powiadomić - podobnego zdania był także starosta Andrzej Gąsienica Makowski, u którego spotkanie odbyło się dzień później. Natomiast inż. Marek Wierzchowski z firmy IVV przedstawił tę kwestię inaczej - Spotkania miały służyć zapoznaniu z wnioskami studium oraz wyrażeniu opinii zarówno przez samorządy, jak i opinii społecznej. Powiadomiliśmy lokalne władze i uważaliśmy, że one powiadomią pozostałych zainteresowanych. O studium powinno się rozmawiać ze wszystkimi, nie osobno z władzami, a osobno z ludźmi.
Burzliwa dyskusja dotyczyła również samego studium. Wszyscy oczekiwali konkretnych odpowiedzi, zwłaszcza dotyczących odcinka Poronin - Zakopane, konkretnych rozwiązań, parametrów, skrzyżowań, rozjazdów, a tego nie otrzymaliśmy - podsumował prezentację studium starosta Andrzej Gąsienica Makowski. Podobnego zdania był radny Leszek Dorula - Oczekiwaliśmy konkretów, do których można się odnieść, a pokazano nam to samo, co w październiku. Ponadto jest to rozwiązanie tymczasowe, które na 2025 r. nie będzie już wystarczające.
To nie jest ten etap projektowania. Studium nie jest projektem budowlanym. Potrzebne są dodatkowe analizy ekonomiczno-techniczne, a także pod kątem wymagań ochrony środowiska, czy to w przypadku mostu w Białym Dunajcu, czy też skrzyżowania w Poroninie. Natomiast modernizacja układu komunikacyjnego w Zakopanem to osobne zagadnienie, które powinna opracować gmina -
wyjaśniał inż. Marek Wierzchowski.
Chociaż niektóre kwestie podczas spotkań projektantów z władzami i mieszkańcami udało się wyjaśnić i rozstrzygnąć, to jednak konsultacje nie sprostały w pełni oczekiwaniom mieszkańców. Najbardziej zapalne problemy nie zostały rozstrzygnięte i niepokój pozostał. Federacja Obrony Podhala nie zgadza się na taką formę konsultacji. Chcemy konkretów i lepszego przygotowania do rozmów z nami. Chcemy też większego zaangażowania radnych, którzy powinni zapoznać się ze studium. Ich zainteresowanie jest niewielkie, o czym świadczy ich mała frekwencja na spotkaniach. Chcemy też, by rozmawiały z nami władze - mówiła Józefa Chromik z FOP."

Zobacz także relację ze spotkania w Poroninie: http://www.watra.pl/rozne/poronin/studiumm.html

Foto-relacja (zdjęcia Anna Karpiel-Semberecka):

 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I