Cy nońdem nute,
Hej, Tatry Moje!
Ziemio Moja - Rodno!
Cy nońdem ¶piewke
Pieknom i Wos godnom?!
Cy dobierem słowa, -
Cy Wasej krasie
Zdole moja głowa?!
Hej, chłopcy - wroz! |
|
Ciupagi do rucki, |
|
Po holak - nie nasyk | |
Powstanom dziedziny |
|
My, synowie tej ziemie, | |
Niek zbyrcom turconie, |
|
Zarosły polany zielskiem, |
co się mo niepilec
po nik ozkracować
a nase serdusko
za holom banować!
Zabrali nom oni,
My teroz weĽmiemy i m±drze,
Jako trza gazdować pocniemy.
Niek się ktory łajdok | |
Górole ! |
|
Hej, w hole - pódĽmy od tej wiesny | |
PódĽmy w hole syćka, |
|
"Hej my za¶ idziemy w hole z owieckami |
Zakopane, 8 czerwca 1981 r
Był cas
Był cas
Był cas
Był cas
Dzisiok
Dzi¶ na prostyk drewnianyk nogak
Na dzi¶
Hej, - tamten cas Ľwińcy nom
***
kie słowo Ojców nasyk
Ľwińcało jako ¶rybelny talar.
kie nogi Ojców nasyk
zbójnicki deptały chodnik.
kie gwizd Ojców juhaski
¶lebodom zwonieł w usak.
... wiera -
był.
gwizd przepod w głębokiej płani
wieków.
kalicymy zbójnickom chodze.
bassammdrut - nima komu przepedzieć
słowa - jo Wos Bracio ino budze...
dzi¶
na grani... - przepa¶ci!
scę¶cio krapecke
wesoło¶ci becke
zdrowio do chu¶ciny
rado¶ci w rodzinie.
Krowiny przy złobie
cielęcia przy krowie
prosięcia w corecku
dobrze na wyrecku.
Konicków w sópecce
biegów w kolebecce
stuki, spyrki w boncie
kodĽ kapusty w k±cie.
Grulecek w piewnice
puciere zętyce
moc talarów w pasie
dziewcynki przy casie.
Sera do papiera
no i troche bryndze
kiełbasy na kęsy
¶wiecki na pozycki
kurek na podysor
i dobry obycoj!
Sieły do roboty
r±cek do pozłoty
i... dzieci do ¶wiatu
zycem jak brat
bratu.
każdego ranka wyprowadzamPopas
Nadzieję na ł±kę
i pasę j± zielono¶ci±
¶wieżej trawy -
musi kto zadbać
by nie umarła
Matka Głupich
nie wiem jednak
dlaczego ”mędrcy” płac± mi za to
i to podwójnie.