,, (Boże) Dzisiaj pozwalasz nam czcić Twoje święte miasto, Niebieskie Jeruzalem, które jest naszą Matką. W nim zgromadzeni nasi bracia i siostry wysławiają Ciebie na wieki.Do niego spieszymy pielgrzmując drogą wiary i radując się z chwały wybranych członków Kościoła,ktorych wstawiennctwo i przykład nas umacniania“.
      Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych
,,W Nim (Chrystusie) zabłysła dla nas nadzieja chwalebnego zmartwychstania i choć nas zasmuca nieunikniona koniecność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności.Albowiem życieTwoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie“.
              Promotor Świętych i Błogosławionych
  W ciągu 18 lat pontyfikatu - czyli do końca 1996 r.- Jan Paweł II przewodniczył 140 uroczystościom kanonizacyjnym i beatyfikacyjnym, nie tylko w Rzymie, lecz także na różnych kontynentach.Ojciec Święty ogłosił świętymi 275 osób, zaś 760 osób zaliczył w poczet błogosławionych.Oznacza to, że w ciągu 18 lat pontyfikatu Jan Paweł II wyniósł na ołtarze ogółem ponad tysiąc świętych i  błogosławionych. W gronie osób wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II znalazło się 28 naszych rodaków, z czego pięciu zostało przezeń ogłoszonych świętymi.Podczas pielgrzymki w roku 1997 Ojciec Święty ogłosił świętymi bł.Jadwigę Królową i bł.Jana z Dukli. Były to pierwsze kanonizacje dokonane w Polsce.
       

Św. Melchior Grodziecki

      

Św. Rafał Kalinowski

   

Św. Jan Sarkander

       

Św. Maksymilian        Kolbe

                                                  

Św. Brat Albert

       

Św. Jan z Dukli

                                Anioł Podhala  cz.6
- Zdrowaś Marjo, laskiś pełna... dospomóc w dobroci Swojej niezmierzonej, uchroń plony nase i nos od niescęść. Coby powodzie nie zatopiły, spiekota nie wypiekła, cobyś choć tę ćwierć dziś wysiotą wróciła. Błogosłow !
Potem rzucał ostatnie ziarna owsa, a wraz z niemi siał ufność i głęboką wiarę w dobroć Najświętszej Panienki.
I nie zawiódł się lud w nadziei swej, bo Marja wyciągnąwszy dłonie, ze wzruszeniem mówiła:
-Blogosławię wam i krwawemu trudowi waszego żywota. Wasz kościółek, z którego płynęło pozdrowienie dla mnie, będzie mi siedzibą. Z niego królować będę tej ubogiej i dziwnie pięknej, a tak bezprzykładnie przez was umiłowanej ziemi. Mało jest krain podobnie pięknych, jak wasza. Chyba porównaćby można kraj równie słoneczny, równie wieńcem skał opierścieniony i równie przez synów kochany.
-Grecja - zawołał jakiś anioł, widno z południa skądsi pochodzący.
-Chyba ta zlem - przyświadczył anioł góralski - bo innej takiej nie znam.
-Bo jej niema - zawyrokował cały chór anielski i ruszył osiedlami w stronę ku Tatrom.
Idący słuchali opowiadań anioła, który im objaśniał szczegółowo upodobania, zwyczaje i obyczaje Podhalan. Mówił o odrębności rodzinnej kultury, o budownlctwie i stroju, o gwarze i pieśni, o tańcu żywiołowym górali i o nucie ślicznej, tulającej się po podhalańskich wierchach i uboczach. - Nuta - mówił - mo w sobie cosi takiego, ze i młodego i starego jednako za serce chyci.


     następna"                          Menu Główne