STRONA GŁÓWNA

PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH NARCIARSKICH 2004 - NEWS

 

 

 

INFORMACJE BIEŻĄCE

13 tytuł Małysza, ale nie pechowy...

2004-01-31

13 tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich w karierze zdobył Adam Małysz w konkursie skoków na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza w Zakopanem. Znalazł się jednak zawodnik, który potrafił nawiązać niemal równorzędną walkę z Małyszem. Był nim Mateusz Rutkowski, który zmusił Adama Małysza do najlepszych skoków i przegrał z niewielką różnicą zdobywając srebrny medal (już drugi w swojej karierze!). Trzeci w tej rywalizacji był wukaesiak Robert Mateja. Około 8 tysięcy sportowych kibiców oglądnęło w blasku jupiterów konkurs skoków. Atmosfera była fantastyczna, znowu widzieliśmy pod Krokwią wspaniale ubranych najlepszych kibiców świata, czyli Polaków. Były więc biało-czerwone czapki, szaliki, nie zabrakło flag i malowania barw narodowych na twarzach. Wśród kibiców nie zabrakło byłych sportowców: obecny był więc Antoni Marmol - pierwszy trener Józefa Łuszczka, który wróżył nowy rekord skoczni - 141 m. Była też niezawodna jak zwykle, rozdająca całusy i słodkie batoniki, siostra Helena Warszawska, zawsze obecna na zawodach sportowych. W ogródku było sporo dziennikarzy, a najbardziej zmarzła Beata Sabała-Zielińska z Radia "Zet" i obiecała, że zaraz po konkursie kupi sobie ciepłe buty.

Wszystkich obsługiwał i zabawiał Czesław Fluder, dzięki któremu po każdej z serii otrzymywaliśmy komplet wyników. Spikerem zawodów był jak zwykle Rafał Gucia z Zakopanego, który przypomniał historię Mistrzostw Polski od 1920 r. Jeśli chodzi o część sportową to skoczkowie z początku listy, gdzieś ok. 15 spadało niedaleko za "bulę" i mieli oni odległości ok. 70-80 m. Z drugiej jednak strony są to bardzo młodzi 14-15 letni skoczkowie i trudno od nich wymagać lotów jak w wydaniu Małysza. Ładnie skakał Słowak Martin Mesik, który ostatecznie był piąty. Widzieliśmy też dwa skoki z upadkiem, w wydaniu Wojtka Skupnia i Grzegorza Sobczyka (obaj WKS Zakopane). Jednak mimo upadku Skupień zakwalifikował się do drugiej serii konkursu. Bardzo ładnie w drugiej serii skoczył Kamil Stoch, który z 13 miejsca przeszedł na 6. Ładnie skakali także: Wojciech Pawlusiak, syn znanego w latach 70. skoczka Tadeusza Pawlusiaka oraz Stefan Hula jr. Rutkowski w drugiej serii lądował na 133,5 metrze Krokwi i pokazał wszystkim, że jego wcześniejsze sukcesy nie są dziełem przypadku. Skok był perfekcyjny, ładnie wylądowany, a zawodnik pięknie leciał w powietrzu. No i na belce pozostał Małysz, który skoczył w drugiej serii krócej od Rutkowskiego, ale utrzymał przewagę i wygrał. Jest to już 13 tytuł mistrzowski Adam Małysza w konkursie indywidualnym przez co Małysz wyrównał się z Piotrem Fijasem, który także ma 13 tytułów mistrzowskich. Po konkursie Małysz powiedział, że jego skoki nie są jeszcze tak perfekcyjne jak przed rokiem na MŚ w Val di Fiemme i ciągle skacze w kratkę, ale wierzy, że forma jeszcze w tym sezonie, przyjedzie. Pytanie tylko kiedy. Adam rozdawał autografy, był uśmiechnięty i rozluźniony, sprawiał wrażenie bardzo zadowolonego kolejnym tytułem mistrza Polski, a przede wszystkim tym, że tak wielu fanów przyszło dla niego pod skocznię w Zakopanem. Natomiast trener Apoloniusz Tajner, ostro atakowany zwłaszcza w "Fakcie", stwierdził, że nastąpiła zmiana planów i głównym celem Małysza w tym sezonie stały się  Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich w Planicy (19 - 22 luty br.). Po zakończeniu zawodów Adam wyjechał spod Krokwi swoim "Jeepem", żegnany przez tłumy fanów okrzykami "Adam, Adam !!!". I my, cała trójka redaktorów naszej strony, czyli ja, Maciek i Rafał nadal trzymamy bardzo mocno kciuki za naszego skoczka. Wiemy, że Małysz będzie trenował w Zakopanem w najbliższy wtorek, a potem czekają go zawody w lotach w Oberstdorfie.

Galeria zdjęć z konkursu. (więcej...)

Oficjalne wyniki MP. (więcej...)

informacja własna Wojciech Szatkowski

Na KROKWI ODBYŁY SIĘ TRENINGI... bez małysza

2004-01-30

O 17 na Wielkiej Krokwi spiker zawodów zapowiedział, że o 17.10 rozpoczną się zawody w skokach, będące kolejnymi Mistrzostwami Polski w skokach narciarskich. I rzeczywiście, mimo dosyć mocnych porywów wiatru, dwie serie treningowe z zapowiadanych trzech  odbyły się na zakopiańskiej skoczni. Najdalej w drugiej serii i całym konkursie poleciał Marcin Bachleda z AZS AWF Katowice, który osiągnął 129 metrów. Miał mocny wiatr pod narty i wykorzystał swoje szanse. W pierwszej serii konkursowej 126 m osiągnął wukaesiak Wojciech Skupień. Był to skok w ładnym stylu. 120 metrów przekroczyli ponadto: zakopiańczyk Robert Mateja i Słowak Martin Mesik (obaj w pierwszej serii). Ładnie skakał także Wojciech Pawlusiak, który był 13 na "Orlinku" w Karpaczu. Zawodnicy często lądowali też w okolicach 70-80 metra, gdyż wiatr wyczyniał tym razem harce na Krokwi i nie wszyscy skoczkowie w tych dosyć trudnych warunkach potrafili sobie poradzić. - Na górze jest loteria - powiedział mi po swoim skoku członek kadry "C", Grzegorz Śliwka. Potwierdził to "Diabełek", Marcin Bachleda, który skoku w 1 serii treningowej nie mógł zaliczyć do w pełni udanych. Na treningu zabrakło wielu zawodników, na czele z Adamem Małyszem i rewelacją ostatnich dni, Mateuszem Rutkowskim. Obaj zawodnicy w sobotę będą startowali na Wielkiej Krokwi. Zawody rozpoczną się o godzinie 17 w świetle jupiterów. Reporterzy naszej strony będą jutro na Krokwi i na pewno znajdziecie na naszych stronach wiele informacji, wyników i zdjęć, a dzisiaj proponujemy oglądnąć fotoreportaż z treningu...

(więcej...)

informacja własna Wojciech Szatkowski

sapporo...

2004-01-24

W Sapporo najlepszy Roar Ljoekelsoey. Trzech Polaków awansowało do serii finałowej sobotniego konkursu. Janne Ahonen liderem Pucharu Świata. Tym razem bez problemów pogodowych rozegrano kolejny konkurs Pucharu Świata na olimpijskiej skoczni „Okura” w Sapporo. Dokładnie przed rokiem na tej skoczni triumfował Norweg Roar Ljoekelsoey, który wówczas wyprzedził Austriaka Christiana Nagillera i swojego kolegę z reprezentacji Bjoerna Einara Romoerena. Ktoś może powiedzieć, że Norweg ma abonament na zwycięstwa w Sapporo i będzie miał rację. W sobotę po skokach na odległość 132 i 133,5 m odniósł bezapelacyjne zwyćięstwo wyprzedzając Fina, lidera Pucharu Świata, Janne Ahonena, który prowadził po pierwszej serii po skoku na 135,5 m. Niestety w serii finałowej uzyskał tylko 129 m co pozwoliło na zajęcie drugiej pozycji. Trzecią pozycję wywalczył sympatyczny Austriak Martin Hoellwarth (skoki 130,5 m oraz 126,5 m) udowadniając, że jest w bardzo dobrej formie, która uprawnia go do walki o kryształową kulę w obecnym sezonie.

Dobrze spisali się w Sapporo trzej nasi zawodnicy. Adam Małysz po złym skoku z pierwszej serii na odległość 117 m w drugiej uzyskał 126,5 m co pozwoliło mu awansować z 21 na 12 pozycję. Wojciech Skupień, podopieczny Heinza Kuttinna, uzyskał w Sapporo 117,5 oraz 109 m co w efekcie wystarczyło do zajęcia 23 pozycji. „Diabełek” z Zakopanego, Marcin Bachleda, był najlepszym naszym skoczkiem po pierwszej serii. Po skoku na odległość 119 m zajmował 18 pozycję, ale drugi skok całkowicie zepsuł – uzyskując zaledwie 86,5 m uplasował się w konkursie na 29 pozycji (2 pkt w Klasyfikacji Pucharu Świata).

Do dobrej dyspozycji zdaje się powracać Niemiec Martin Schmitt, który zajął w Sapporo 6 miejsce oddając wreszcie dwa równe skoki na odległość 123,5 m oraz 126,5 m. Inni zawodnicy trenera Wolfganga Steierta zawiedli m.in. Michael Uhrmann, który w pierwszej serii zepsuł skok. Warto podkreślić, że w trzecich z rzędu zawodach nie wystąpił Sven Hannawald, który został w Niemczech (nie będziemy go zatem oglądać w Niedzielę) i przygotowuje swoją formę na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które na pewno odbędą się w słoweńskiej Planicy w dniach 19-22 luty 2004 roku.

Liderem Pucharu Świata pozostaje w dalszym ciągu Fin Janne Ahonen, który zgromadził już 880 punktów. Wyprzedza drugiego Siggurda Pettersena (657 pkt.) o 223 !!! punkty i kto wie czy w obecnym sezonie właśnie ten zawodnik zdobędzie Puchar Świata. Ta sztuka do tej pory nie udała się zawodnikowi trenera Tommiego Nikunena. Dwukrotnie przegrywał końcową rywalizację z Martinem Schmittem.

Wyniki konkursu. (więcej...)

Klasyfikacja PŚ po konkursie. (więcej...)

informacja własna Rafał Gucia

hakuba...

2004-01-24

Hautamaeki zwyciężył w anormalnych warunkach, Małysz bez punktów! Konkurs PŚ w Hakubie wygrał Fin Matti Hautamaeki, który wyprzedził swojego rodaka, lidera klasyfikacji PŚ, Janne Ahonena. Trzecie miejsce zajął Norweg Bjoern Einar Romoeren. Adam Małysz nie zakwalifikował się w piątek do finału konkursu Pucharu Świata, zajmując w japońskiej Hakubie 32 miejsce.

Konkurs na olimpijskim obiekcie, który odbywał się w anormalnych warunkach, przy gęsto padającym śniegu, przebiegał pod dyktando skoczków skandynawskich. Zwyciężył Fin Matti Hautamaeki przed swym rodakiem, liderem PŚ Janne Ahonenem i Norwegiem Bjoernem Einarem Romoerenem.

Pozostali podopieczni trenera Apoloniusza Tajnera i Piotra Fijasa sklasyfikowani zostali na odległych lokatach. Wojciech Skupień był 39, a Marcin Bachleda - 50. w stawce 57 startujących. Skupień wylądował na 85 metrze, natomiast Bachleda pięć metrów bliżej.

Małysz uzyskał zaledwie 91,5 metra, co kosztowało go utratą cennych pucharowych punktów. Przed konkursem w Hakubie, którego przebieg zakłócał gęsto padający śnieg Polaka wyprzedzało w klasyfikacji generalnej PŚ czterech zawodników. Trójka, Janne Ahonen, Sigurd Pettersen i Roar Ljoekelsoey punktowała w piątek. Punkty zdobył także czwarty w konkursie Austriak Thomas Morgenstern i w efekcie Małysz przed sobotnim konkursem w Nagano zajmuje szóste miejsce, bowiem na piąte przesunął się Morgenstern. 17-letni mistrz świata juniorów z Soleftei-2003 zapomniał już o listopadowym upadku podczas konkursu PŚ w fińskim Kuusamo.

Konkurs zdominowali Skandynawowie, zajmując w czołowej dziesiątce osiem lokat. Triumfował Fin Matti Hautamaeki, który wygrał także pierwszą serię. Skoczył 122,5 m oraz w drugiej kolejce sześć metrów dalej otrzymując notę 251,8 pkt. Drugi był ze stratą 11,2 pkt był Fin Janne Ahonen (skoki 116 i najdłuższy w drugiej 133 m, cztery metry gorszy od rekordu skoczni), a trzeci Norweg Bjoern Einar Romoeren - strata 13,8 pkt (skoki 117 i 128 m). Austriak Thomas Morgenstern był czwarty, a najlepszy z gospodarzy Daiki Ito - ósmy.

Rekord obiektu w Hakubie należy do Japończyków Takanobu Okabe i Masihiko Harady, którzy w konkursie drużynowym ZIO-98 skoczyli na odległość 137 metrów.

W drugiej serii pozycję lidera utrzymał Matti Hautamaeki, natomiast miejscami na podium zamienili się Romoeren i Ahonen. Piątą lokatę utrzymał Fin Juha-Matti Ruskanen, a jego kolega z ekipy Suomi Veli- Matti Lindstroem przesunął się z szóstego miejsce na siódme. Awansowali także Thomas Morgenstern z siódmego na czwarte oraz Roar Ljoekelsoey z dziewiątego na szóste. Pozycje utrzymali Daiki Itom (ósmą) oraz Norweg Morten Solem dziesiątą. Szkoda tylko, że w takich warunkach nie decydowały sportowe umiejętności tylko przyroda. Niestety, ale chyba już do końca tegorocznej edycji Pucharu Świata skazani będziemy na kaprysy pogody. Na pocieszenie pozostaje nam fakt, że jak na razie jedynymi zawodami, które bez większych przeszkód udało się przeprowadzić do końca był te w ZAKOPANEM!!!

Zawody Pucharu Świata w Hakubie przeprowadzono po raz szósty. W pierwszym konkursie, w 1997 roku, triumfował Adam Małysz wyprzedzając Japończyków Noriakiego Kasai i Masahiko Haradę, a potem w kolejnych latach Fin Jani Soininen, Niemiec Martin Schmitt, Austriak Andreas Widhoelzl oraz jego rodak Christian Nagiller, który tym razem był dwudziesty otrzymując za skoki na 102,5 i 95,5 notę 143,9 pkt.

W gronie arbitrów oceniających piątkowy konkurs znajdował się Polak, Pan Marek Tucznio.

Wyniki konkursu. (więcej...)

Klasyfikacja PŚ po konkursie. (więcej...)

informacja własna Rafał Gucia

kup zdjęcie z pś w zakopanem.

2004-01-20

Nasza galeria zakopiańskich zawodów zawiera już ponad 1000 fotografii. Chcieliśmy poinformować wszystkich zainteresowanych kupnem zdjęć, że zamówień można dokonywać na adres e-mail: watra@op.pl. Istnieje możliwość wystawienia faktury VAT. Ceny do negocjacji.

informacja własna M.S.

witryna będzie nadal działać.

2004-01-20

Wszystkich Internautów chcieliśmy poinformować, że mimo zakończenia zakopiańskiej edycji zawodów, nasza strona nadal będzie funkcjonować. W najbliższym czasie pokażemy zdjęcia z mistrzostw Polski na dużej i średniej skoczni, a reporterzy naszej strony pojadą na mistrzostwa świata w Planicy. Witryna pod aktualnym adresem będzie funkcjonowała do zakończenia Pucharu Świata 2003/2004, później zostanie przeniesiona do archiwum Serwisu Watra (www.watra.pl).

informacja własna M.S.

Nowe zdjęcia w "sobotniej" galerii.

2004-01-20

Do galerii sobotnich zawodów dodaliśmy kolejne fotografie autorstwa Wojciecha Szatkowskiego. Są to zdjęcia z ceremonii otwarcia, fotki kibiców i zawodników. 89 nowych zdjęć znajdziecie na końcu galerii. (więcej...)

informacja własna M.S.

289 zdjęć z niedzielnego konkursu.

2004-01-18

W naszej galerii prezentujemy 289 fotografii z niedzielnych zawodów. Polecamy zdjęcia skoczków w locie oraz fotki najlepszych kibiców świata, z których jedno jest warte szczególnej uwagi.

Niedzielna galeria. (więcej...)

informacja własna M.S.

Po zawodach powiedzieli!!!

2004-01-18

Po zawodach w Hotelu "Daglezja", gdzie mieściło się Biuro Prasowe zawodów  odbyła się konferencja prasowa z zawodnikami. Wzięli w niej udział zwycięzca niedzielnych zawodów Martin Hoellwarth oraz norweski skoczek Roar Lyoekelsoey. Nasz mistrz Adam Małysz, który był ponownie drugi, został zaproszony na obiad przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i nie był obecny. Marti Hoelli Hoellwarth uważa, że jego siódme zwycięstwo w zawodach cyklu Pucharu Świata jest jednym z najcenniejszych w karierze. Nie krył też wielkiej sympatii dla polskiej publiczności, stwierdzając, że z takim dopingiem nie spotkał się gdzie indziej. Roar Lyoekelsoey  po skoku wykonywał na dole jakieś nerwowe ruchy. Okazało się, że uważał, iż sędzia startowy zbyt długo trzymał go na belce i stąd trochę gorzej skoczył. Ale i tak trzecie miejsce Norwega trzeba uznać za dobry wynik. Po zawodach zadowolenia nie krył prezes Polskiego Związku Narciarskiego Paweł Włodarczyk: - Liczyliśmy na miejsce Adam Małysza w czołowej dziesiątce, ale to było 6,7,8 może 10, ale z pewnością nie drugie - powiedział. Adam Małysz dziękował jeszcze raz publiczności za doping, który dodał mu skrzydeł. Dyrektor zawodów Walter Hofer nie miał najmniejszych zastrzeżeń do zakopiańskich zawodów i nazwał je jednymi z najlepszych a nawet najlepszymi w tym sezonie. Tak więc wysoka pozycja Zakopanego z zeszłego roku została utrzymana, a zawody znowu udały się!!! Także trener Norwegów Mika Kojonkoski podziękował w imieniu wszystkich trenerów i zawodników za wzorową organizację zawodów. Po konferencji zawodnicy odjechali, a dziennikarze udali się do pracy czyli zasiedli do swoich laptopów i komputerów. A teraz (czytaj: za niecały tydzień) czekają nas zawody Pucharu Świata w Japonii na które z reprezentacji Polski pojadą Adam Małysz, Wojciech Skupień i "Diabełek" Marcin Bachleda. Zakopane żegna się z najlepszymi i za rok zaprasza znowu! W 80. rocznicę istnienia skoczni zawody PŚ będą miały dodatkową wymowę. A naszemu mistrzowi nad mistrze Adamowi Małyszowi nasza redakcja życzy długich lotów!!!!!

 

informacja własna W. S.

Po raz drugi, drugi. ADAM DZIĘKUJEMY jeszcze raz!!!

2004-01-18

Adam Małysz wraca do wielkiej formy. Drugie miejsce w sobotnim konkursie, to nie był przypadek! Nasz Mistrz wraca do formy - potwierdziła to w 100 procentach niedzielna rywalizacja. Tylko 0,3 punktu dzieliły Małysza od zwycięzcy drugich zakopiańskich zawodów - Martina Hoellwarth'a. Trzecie miejsce wywalczył Roar Lyoekoelsoey. Na Wielkiej Krokwi nie brakowało emocji. Po pierwszej serii Adam Małysz był dopiero siódmy. W drugiej kolejce zmieniła się aura. Zaczął padać intensywnie śnieg. Rywale naszego najlepszego zawodnika, gorzej radzili sobie w tych warunkach. Pozwoliło to Adamowi Małyszowi awansować. Jedynie Martin Hoellwarth oddał w drugiej serii daleki skok, który doprowadzi go do zwycięstwa. Cieszy bardzo dobra postawa Mateusza Rutkowskiego, reprezentującego klub TS Wisła Zakopane. Dobry pierwszy skok i przyzwoity drugi dały mu w efekcie 15 lokatę. Jak zwykle nie zawiodła publiczność. Doping był znakomity, co w połączeniu z równie znakomitym prowadzeniem imprezy dawało często fantastyczne i niepowtarzalne efekty. Zakopiańska edycja zawodów o Puchar Świata w skokach narciarskich przeszła do historii. Trzeba podkreślić, że pod względem organizacyjnym a przede wszystkim sportowym pod Tatrami odniesiono duży sukces!

Oficjalne wyniki niedzielnego konkursu. (więcej...)

Klasyfikacja PŚ po drugim zakopiańskim konkursie. (więcej...)

informacja własna M.S

PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ!!!

2004-01-17

Na Oficjalnej Stronie Pucharu Świata Zakopane 2004 kolejne galerie fotografii oraz wyniki i statystyki z sobotniej rywalizacji w plikach PDF.

Foto-relacja z sobotniego konkursu. (więcej...)

Foto-relacja z konferencji prasowej. (więcej...)

Foto-relacja z otwarcia wystawy poświęconej St. Marusarzowi. (więcej...)

Relacja dźwiękowa - fragment konferencji prasowej z udziałem Adama Małysza:

Oficjalne wyniki sobotniego konkursu. (więcej...)

Klasyfikacja PŚ po pierwszym zakopiańskim konkursie. (więcej...)

informacja własna M. S.

ADAM DZIĘKUJEMY!!!

2004-01-17

Swoje drugie miejsce w konkursie sobotnim na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza w Zakopanem Adam Małysz zadedykował najlepszej na świecie publiczności. Adam znowu rozpalił 32 tysiące Polaków zgromadzonych na stadionie oraz miliony przed ekranami telewizorów. Skakał tak jak Adam Małysz z 2001 r., pięknie i daleko. Zwycięzcą sobotniego konkursu nocnego był jednak Michael Uhrmann z Niemiec, a trzeci był norweski skoczek Bjoern Einar Romoeren.

Konkurs stał na dobrym poziomie, pogoda dopisała, a kibice mieli satysfakcję z drugiego miejsca Adama Małysza. Jego najgroźniejsi rywale: Pettersen, Lyoekelsoey, Hannawald skakali stosunkowo słabo, a Sven Hannawald po błędzie w drugim skoku spadł na odległą pozycję.  Lider PŚ Janne Ahonen, zachęcony przez spikera "Keep smiling!!" uśmiechnął  się do publiczności. Był to z pewnością najlepszy konkurs w tym sezonie szczególnie pod względem niepowtarzalnej atmosfery wokół skoczni. Wszyscy skoczkowie mogli się czuć na Krokwi jak u siebie w domu.

 

Zawody, z z loży honorowej, obserwował Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski oraz przedstawiciele rządu, władz miasta i powiatu. Jedynym, który zawiódł był mistrz świata w skokach na spadochronie i sportach ekstremalnych, który, pomimo trzech nawrotów śmigłowcem nad Krokwią nie zdecydował się na skok śmierci... Po zakończeniu zawodów odbyło się wręczenie nagród, które przekazali zawodnikom: Prezydent Aleksander Kwaśniewski, Dyrektor PŚ Walter Hofer, wojewoda Małopolski i inni dygnitarze. Publiczność skandowała "Adam, dziękujemy!!!" i dlatego Małysz na konferencji powiedział, że takiej publiczności jak w Zakopanem nie ma na całym świecie. Bardzo cieszył się ze zwycięstwa Uhrmann. Było to jego pierwsze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. A co Adam mówił o niedzielnym konkursie? Powiedział, tak jak wcześniej, że liczy na miejsce w "dziesiątce". A jak będzie to zobaczymy już za kilkanaście godzin. Pewne jest, że nasz mistrz wraca do formy i odpoczynek oraz trening na skoczni w Wiśłe-Łabajowie (K65) zrobiły swoje. Na naszej stronie pokażemy obszerne fotoreportaże z zawodów, na które już zapraszamy, a w niedzielę znów pod Krokwią zrobi się biało-czerwono a Rafał Gucia będzie wołał: "Adam leeeeeć!!!!!". I Adam, jak sądzę, poleci.

informacja własna Wojciech Szatkowski

PROGNOZA SIĘ SPRAWDZIŁA:(

2004-01-16

Zbyt silny wiatr nie pozwolił rozegrać drugiego treningu i serii kwalifikacyjnej do sobotnich zawodów. Jury podjęło decyzję, że konkurs odbędzie się bez kwalifikacji a pierwszej serii zobaczymy wszystkich zawodników zgłoszonych do zakopiańskiej edycji Pucharu Świata. Prognozy nie są jednak zbyt optymistyczne. W sobotę wiatr będzie dość silny i porywisty, osiągający w porywach od 15 do 20 m/sek, a w górach do 30 m/sek, południowy i południowo-zachodni - wieczorem słabnący. Dopiero w niedzielę synoptycy zapowiadają wiatr słaby i umiarkowany, zmienny.

Foto relacja z kwalifikacji. (więcej...)

informacja własna M. S.

informacje o konflikcie - nieprawdziwe.

2004-01-16

Po odwołanych kwalifikacjach zorganizowano konferencję prasową z udziałem naszych reprezentantów i kadrą szkoleniową. W czasie spotkania kilkakrotnie powracało pytanie - czy istnieje konflikt między trenerem Apoloniuszem Tajnerem a Adamem Małyszem. Podejrzenia o nieporozumienia w kadrze pojawiły się, gdy wyszło na jaw, że nasz najlepszy skoczek nie przyjechał na zgrupowanie do Zakopanego i trenuje ze swoim klubowym szkoleniowcem Janem Szturcem. Adam Małysz i trener Tajner zdementowali informacje o konflikcie. Plan treningów po za Zakopanem został podobno ustalony już w czasie turnieju Czterech Skoczni. Według deklaracji Adama Małysza, w całej sprawie chodziło o kilka dni spokojnego treningu z dala od mediów.

Wypowiedź Adama Małysza:

Foto relacja z konferencji prasowej. (więcej...)

informacja własna M. S.

PIERWSZE 110 fotek Z pucharu świata - zakopane 2004.

2004-01-16

Odbył się pierwszy oficjalny trening zakopiańskiej edycji Pucharu Świata. Mimo nienajlepszych prognoz (wiatr) przed południem warunki do skakania były niemal idealne. W treningu nie uczestniczył Adam Małysz. W pierwszej serii najlepszy wynik uzyskał Martin Hoellwarth (AUT) 133,5 metra. Drugi był Sigurd Pettersen (NOR) 132 metry a trzeci Thomas Morgenstern (AUT). W drugiej serii treningowej najlepszy wynik uzyskał Anders Bardal (NOR) 129,5 metra, drugi był Alexander Herr (GER) 127,5 metra, trzeci Martin Schmitt (GER) 125 metrów. Publiczności na stadionie było niewiele. Sporo osób stało przed skocznią obserwując trening zmagania skoczków. Przypomnijmy, że treningi są biletowane, za wstęp trzeba zapłacić 10 zł.

Foto relacja z treningu. (więcej...)

Szczegółowe wyniki treningu w pliku PDF (więcej...)

informacja własna M. S.

PIERWSZE FOTOGRAFIE JUŻ PO POŁUDNIU.

2004-01-16

Według planów o godzinie 11 rozpocznie się pierwszy oficjalny trening Pucharu Świata w skokach narciarskich W Zakopanem. Pierwsze fotografie i odległości uzyskane przez zawodników powinny pojawić się na stronie tuż po jego zakończeniu, czyli ok. godziny 13. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszej witryny. Natomiast nie wiadomo, czy wiatr nie wpłynie na rozegranie wieczornych kwalifikacji do sobotniego konkursu. W najświeższej prognozie pogody, niestety nadal mowa jest o silnym wietrze, który w porywach może osiągać do 15 m/s. Może prognozy się nie sprawdzą?

informacja własna M. S.